Czterocyfrowa sumka

Przedślubnym zabiegom związanym z wydatkowaniem praktycznie nie ma końca. Panna młoda musi wyglądać zjawiskowo, nie tylko w kontekście słów zachwyconego i kochającego męża. Ceny nowych sukien z salonu zaczynają się od kilkuset złotych, a po doliczeniu pozostałej części garderoby i makijażu wyjdzie więc sumka czterocyfrowa. Pan młody również nie oszczędzi na stylizacji – elegancki garnitur na miarę. Młodych nie może ominąć tradycyjny rytuał obrączkowy, za które zapłacą przeciętnie około pięciuset złotych. Na tym tle zaproszenia ślubne i dojazd do bliskich z rodziny i znajomych wyglądają jak sprawy groszowe. Do wszystkiego należy doliczyć samochód z kierowcą… W tej wyliczance nadchodzi kolei na lokal, który w jednym słowie określa szereg dodatkowych powinności. Za którymi idą rzecz jasna koszty.
Lokal wyznacza klimat zabawy
Wybranie lokalu powinno nastąpić za porozumieniem małżonków. Wybranie miejsca pod zabawę weselną oznacza jednocześnie zdecydowanie się na konkretny charakter wesela. Inny będzie on w restauracyjnym lokalu, inny w remizie straży pożarnej, jeszcze inny w ekscentrycznym miejscu jak muzeum, czy… wesołe miasteczko. Najwięcej dopłacą młodzi za organizację wesela w pałacykach i luksusowych hotelach. Standardowe ceny liczy się o „talerzyka” – te wahają się od stu do nawet trzystu złotych za głowę. Sam najem sali weselnej przy wysokim standardzie wynieść może około dwóch tysięcy złotych.